Koenzym Q10 - dlaczego jest ważny dla naszej skóry i nie tylko!

Dziś będzie naukowo. Słyszałyście o koenzymie Q10? Na pewno słyszałyście! Szczególnie w reklamach np. kremów przeciwzmarszczkowych. Tak nasz straszą, że jeśli kupimy krem bez tego składnika, to będziemy stare i brzydkie! Niezły szantaż emocjonalny co..?

koenzym Q10


Nie tylko koenzym Q10 ma wpływ na naszą skórę, nie zapominajmy tez o kolagenie! Jednak faktem jest, że koenzym Q10 odgrywa ważną rolę w naszym organizmie i o tym wam dzisiaj trochę napiszę.

Koenzym Q10


Koenzym Q10 znany także pod pojęciem ubichinon i jest to związek organiczny, który występuje w komórkach nie tylko człowieka, ale także zwierząt czy roślin. Koenzym spełnia bardzo wiele ważnych zadań w naszym organizmie, a często także stosowany jest jako suplement i uzupełnienie naszej diety.

Działanie koenzymu Q10 w organizmie:


· Koenzym Q10 uczestniczy w wielu czynnościach naszego organizmu, ale przede wszystkim bierze czynny udział w pozyskiwaniu energii z komórek.

· Związek ten chroni także komórki istniejące w organizmie przed wolnymi rodnikami.

· Warto zauważyć, że koenzym Q10 to także doskonała stabilizacja błon komórkowych.



Koenzym Q10 - Piękna skóra


Obecnie na rynku istnieje bardzo wiele różnorodnych kremów i preparatów, które zawierają w swoim składzie koenzym Q10. Warto, więc zastanowić się, dlaczego składnik ten w tak wielkim stopniu potrzebny jest naszej skórze. Zacznijmy, więc od tego, że związek ten jest niezbędny dla naszej cery, ponieważ przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Dzieje się tak, głównie dlatego, że produkuje energię w każdej komórce, a tym samym także znakomicie chroni ją przed działaniem wolnych rodników. Niestety wraz z upływem lat kolagenu jest coraz mniej w naszym organizmie, co sprawia, że nieestetycznie wpływa to na nasz wygląd. Warto, więc wybierać takie produkty kosmetyczne, które zawierają go w swoim składzie.

To cie może zainteresować: Peeling z drobinkami diamentów 

Koenzym Q10 jest jednak nie tylko stosowany w kosmetyce i dermatologii, albowiem bardzo często wykorzystuje się go walcząc z chorobami układu krążenia. Ma ona także doskonałe efekty kiedy borykamy się z chorobą niedokrwienia serca czy też nadciśnieniem tętniczym oraz miażdżycą. Nic w tym dziwnego, ponieważ ma on możliwość usprawniać funkcjonowanie naszych komórek a także zmniejsza zmęczenie i poprawia fizyczną wydolność organizmu.



Koenzym Q10 - Pomocny w chorobach krążeniach




Koenzym Q10 ma szereg właściwości i należy wspomnieć, że jest on niezwykle pomocny w leczeniu chorób układu krążenia. Dodatkowo często jest on także stosowany w niedoborach immunologicznych oraz chorobach takich jak:

· kardiomiopatie

· niewydolność krążenia

· choroba niedokrwienna serca

· nadciśnienie tętnicze

· niemiarowości

Łatwo zauważyć, że koenzym Q10 ma bardzo istotne znaczenie dla całego naszego organizmu, a przede wszystkim zapewnia prawidłowy przebieg procesów życiowych komórki. 

Teraz zapamiętajcie to sobie, gdy będziecie kupować krem do twarzy, by znajdował się w nim koenzym Q10!

Czytaj dalej...

Zmarszczki suche? Wiem jak się ich pozbyć!

Zmarszczki suche - słyszałaś już o nich? Jeśli jeszcze nie wiesz co to takiego, to konieczne przeczytaj mój artykuł, szczególnie jeśli jeszcze nie jesteś w wieku, w którym pierwsze zmarszczki powinny się pojawić. No właśnie - a kiedy można się spodziewać pierwszych zmarszczek?
Jak już wielokrotnie pisałam zmarszczki zależą od wielu czynników - jednym z nich jest wiek.Do 25 roku życia nasza skóra jest piękna, gładka, po 25 r. ż. zaczyna w niej brakować kolagenu, witaminy C i jeśli wtedy nie zadbamy, by uzupełniać te niedobory jest duże prawdopodobieństwo tego, że jeszcze przed trzydziestką będziemy wyglądać o kilka lat starzej dzięki pierwszym zmarszczkom.
Dlatego dbajmy o to co jemy, dbajmy o to żeby pić duże ilości wody i łykać witaminę C.

Zmarszczki suche - co to takiego?




Zmarszczki suche to jedne z tych zmarszczek, które szybko się pojawiają i szybko można się ich pozbyć. Pojawiają się już u osób po 25 roku życia i biorą się z wysuszenia organizmu. Tak! Jeśli nie pijemy odpowiedniej ilości wody nasza skóra staje się cienka niczym pergamin i niczym pergamin zaczyna się marszczyć. 
Jeśli więc jesteśmy przed 30stką i zauważymy u siebie pierwsze zmarszczki, szybko uzupełniajmy płyny! 2 litry wody dziennie to niezbędne minimum. 

Co jeszcze można zrobić?

Opowiem wam historię mojej nowej koleżanki z pracy. Kilka miesięcy temu przyszła do naszego zespołu nowa dziewczyna. Bardzo ładna zadbana, sympatyczna, z gęstymi włosami i ślicznym uśmiechem. Ponieważ dziewczyna była bardzo skryta, a nikt nie śmiał się jej o to wprost zapytać zaczęliśmy obstawiać jej wiek. Znając naszego szefa pewnie ma nie więcej niż 25 lat - tak pomyślałam i tak powiedziałam. Ale stan jej skóry, te zmarszczki wokół oczu, zmarszczki mimiczne sugerowały co innego. Za jakiś czas na imprezie firmowej, temat znowu powrócił, ale tym razem przy samej zainteresowanej. Ponieważ trochę alkoholu się polało, atmosfera się rozluźniła chłopaki rzucili temat i postanowili zrobić zakłady, kto będzie najbliżej prawdy. Koleżanka nie zaprotestowała więc zaczęły się zakłady. Jakież było zdziwienie gdy okazało się, że nikt nie trafił. Dziewczyna ma 25 lat, a wszyscy obstawiali, że jest po 30stce.


Pogadałam z nią potem chwilkę i zwierzyła mi się, że nienawidzi pić wody dlatego w ciągu dnia wypija jedynie jedną kawę i jedną herbatę. I zagdaka rozwiązana! Dziewczyna miała te wszystkie zmarszczki od suchej skóry! Zmarszczki pojawiły się u niej niedawno, zaczęła więc kupować kremy przeciwzmarszczkowe, ale nic nie pomagały - więc stwierdziła, że po prostu wcześniej się starzeje i zostawiła ten temat. Następnego dnia przyniosłam jej mój kolagen gold, który uważam, że w tej sytuacji jest bezkonkurencyny, pożyczyłam jej na kilka dni, powiedziałam jak ma stosować i poradziłam picie tej herbatki dla kobiet. Herbatka posmakowała, kolagen zadziałał, dziewczyna oddała buteleczkę, kupiła sobie swoją i z tego co widzę nie rozstaje się z nią (widziałam, że nosi ją w torebce!).

Zmarszczki suche jak się pozbyć?


Zmarszczek suchych można się pozbyć - pijąc duże ilości wody i stosując kolagen. Zmarszczek głębokich kolagenem tak szybko się nie pozbędziemy, ale sporo je spłycimy.

Tak mi się w związku z tą sytuacją przypomniała jeszcze jedna anegdota. Mam w pracy taką strasznie zazdrosną laskę. Po tej całej zmarszczkowej sytuacji chciała mnie publicznie upokorzyć i próbowała mnie wyśmiać przy wszystkich mówiąc z zazdrością:

"Tak jasne! Ty chyba jesteś konsultantką tego kolagenu dlatego tak go wszystkim polecasz! Przyznaj się ile kasy dostajesz od jednego załatwionego klienta!?"

"Nie jestem konsultantką - bo w Avonie i innych sieciówkach nie kupisz tego produktu, ale bardzo chętnie odstąpię koleżance mój rabat, dzięki temu będzie mogła sobie kupić taniej kolagen!" - ha! zamurowało ją! Chociaż raz!


Moi Drodzy ja nie jestem żądną konsultantką! Ale rabat chętnie wam odstąpię, a polecam wam produkty tylko dobrze mi znane, jeśli czytacie mojego bloga regularnie to doskonale wiecie co stosuję od dawna i co od dawna polecam. Jeśli chcecie otrzymać 5% rabatu, w sklepie w którym ja kupuję wystarczy, że napiszecie że trafiłyście ode mnie do TEGO SKLEPU i chcecie rabat 5%. Nie jestem chytrusem, więc dzielę się z Wami tym co mam - wiedzą, rabatami... bierzcie ile wlezie! ;)
Czytaj dalej...

Domowe sposoby na zmarszczki – maść na hemoroidy!?

Trafiłam wczoraj przypadkiem na artykuł, który mocno mnie zainteresował i zszokował jednocześnie. Chodzi o zmarszczki rzecz jasna i to te, których nie lubimy najbardziej – zmarszczki pod oczami, worki, cienie – nazywaj je jak chcesz. Wśród naprawdę wielu metod na walkę ze zmarszczkami ostatnim hitem jest  - UWAGA – maść na hemoroidy! SERIO? To już nie ma lepszych pomysłów?! – pomyślałam.


Zmarszczki pod oczami usuń maścią na hemoroidy…


Taki tekst pojawia się nie na jednej na dwóch ale naprawdę na wielu stronach i blogach. Na początku zaczęłam się zastanawiać czy nie jest to jakaś część kampanii marketingowej środków na hemoroidy. Producencie wiedzą doskonale, że kobiety dla urody gotowe są zrobić dosłownie wszystko! Nawet smarować worki pod oczami maścią doodbytniczą.

Przeszukałam apteczkę, znalazłam jakieś stare opakowanie po maści na hemoroidy Procto glyvenol. Z ciekawości przeczytałam skład, a tam:

Substancjami czynnymi leku są: tribenozyd i chlorowodorek lidokainy.
1 g kremu zawiera 50 mg tribenozydu + 20 mg chlorowodorku lidokainy
Inne składniki leku to: sorbltanu stearynian (Arlacel 60); makrogolu eter cetostearylowy (Cetomakrogol 1000); alkohol cetylowy; izopropylu palmltynian; parafina ciekła; metylu parahydroksybenzoesan; propylu parahydroksybenzoesan; sorbitol ciekły, niekrystalizujący; kwas stearynowy; woda oczyszczona.

Jak widać ta akurat maść zawiera środek znieczulający, alkohol, parafinę…

To tylko jedna z maści na hemoroidy, a jest ich przecież więcej! Innych maści w domu nie miałam żeby porównać składy, ale poczytałam o tym trochę w Internecie. W skład takich specyfików wchodzą: składniki działające ściągająco, znieczulająco, wyciągi z ziół np. kasztanowca, który likwiduje obrzęki. Te wszystkie artykuły na temat stosowania maści na hemoroidy na zmarszczki czy worki pod oczami, w których ta metoda jest zachwalana pisane są chyba jednak przez ludzie bez wyobraźni! 

zmarszczki pod oczami


Faktem jest, że składniki maści są dobrane tak, by działać natychmiastowo. W ciągu 15-20 minut zlikwidowany jest obrzęk, przekrwienie… dla to się tyczy odbytu! Skóra pod oczami – śmiem twierdzić – jest delikatniejsza! Nie wiem, ja jestem zszokowana takim rozwiązaniem. Na pewno nie odważyłabym się ani razu smarować pod oczami maścią na hemoroidy. Jeśli chcę szybko pozbyć się zmarszczek worków pod oczami i zmarszczek, robię zimny okład pod oczy, masuję twarz masażerem w celu pobudzenia krążenia, a na koniec nakładam kolagen, który również ma działanie ściągające i natychmiastowo ujędrnia skórę. Takie rozwiązanie jest bezpieczne i nie powoduje żadnych skutków ubocznych! Ano właśnie, skoro już o tym mowa…

Maść na hemoroidy na zmarszczki pod oczami – skutki uboczne


Jeśli jednak zdecydujesz się na to niewątpliwie tańsze rozwiązanie, możesz spodziewać się takich skutków ubocznych:

- uczulenie, reakcja alergiczna
-  przekrwienie oczu
- zapychanie porów
- nadmierne ściągnięcie i wysuszenie skóry
- skutek odwrotny, czyli jeśli twoja skóra zareaguje źle to możesz mieć po takim ‘zabiegu” jeszcze bardziej spuchnięte oczy niż miałaś.

To jak, jest jakiś śmiałek, który się odważy stosować maść na hemoroidy pod oczy? :)

Czytaj dalej...

Prezent na Dzień Matki



  • Witajcie moi Drodzy! :)


    Dawno mnie nie było, praca, podróże, dzieci i takie tam sprawy pochłaniały mnie tak bardzo, że nie miałam kiedy złapać oddechu :)

    Dziś jednak przychodzę do was z postem i to nie byle jakim. Już za trzy dni Dzień Matki i o prezentach na Dzień Matki zaraz przeczytacie. Jeśli jeszcze nie zdążyliście kupić czegoś wyjątkowego dla tej wyjątkowej kobiety, to chyba już ostatni dzwonek. 

    Wiecie, że czasami kupuję kosmetyki w Sklepie Naturica, zajrzyjcie w moje archiwalne posty - poczytajcie recenzje kosmetyczne... tym razem zgodziłam się na artykuł sponsorowany, bo sklep jak najbardziej polecam i zachęcam do przeczytania artykułu napisanego przez właściciela sklepu o asortymencie, który idealnie pasuje na Dzień Matki (... i nie tylko) ;)
    Na początek słów kilka o tym dlaczego warto wybrać się na zakupy do Sklepu Naturica.


    Dlaczego warto kupować w Sklepie Naturica:

    * kupując w Sklepie Naturica masz pewność, że przesyłka dojdzie na czas i że produkt będzie dobrej jakości (przesyłki zwykle wysyłamy następnego dnia po zaksięgowaniu pieniędzy na naszym koncie, zdarza się oczywiście, że czegoś nam zabraknie, albo, że musimy poczekać na nową dostawę, ale o tym informujemy klienta niezwłocznie, więc nie ma opcji, że klient czeka kilka dni i nie wie dlaczego tak się dzieje!)

    * kupując w Sklepie Naturica regularnie budujesz sobie wieź ze sprzedawcą, dzięki której jesteś w stanie wynegocjować cenę lub rabat (tak, rabaty indywidualne nam nie straszne, jeśli robisz zakupy powyżej 150 zł możesz liczyć na rabat i nie bój się o to nas zapytać!)

    * stali klienci mogą liczyć na prezenty do większych zamówień (to stała opcja, więc jeśli znajdziesz w paczce coś czego nie zamawiałaś, to wiedz, że to nasze podziękowanie dla Ciebie za zaufanie jakie nas obdarzyłaś robiąc zakupy własnie w naszym sklepie)

    * kupując w Sklepie Naturica możesz liczyć na fachową pomoc i poradę w kwestii zakupu kosmetyku czy pielęgnacji urody (moja żona uwielbia pełnić taką rolę, klientki dzwonią do niej czasem po kilka razy w ciągu dnia…a to dlatego, że nie mogą się zdecydować na żel pod prysznic, a to nie wiedzą, który krem będzie najlepszy… i takie tam). A ponieważ w asortymencie sklepu mamy bardzo dużo produktów specjalistycznych na zmiany skórne tj. trądzik, łuszczyca, zmarszczki, rozstępy, cellulit, łysienie - dobrze jest z tego ogromu asortymentu wybrać ten własciwy produkt, który będzie strzałem w 10!


    A teraz wracając do tematu: co na Dzień Matki?






    Kolagen - produkt naturalny, bez absolutnie żadnych konserwantów, więc nie alergizuje, nie uczula, może go stosować osoba w każdym wieku. Kolagen występuje w postaci żelu, bardzo łatwo się go nakłada na skórę. U kobiet dojrzałych kolagen będzie nawilżał skórę, wygładzał zmarszczki, usuwał wszelkie mankamenty urody, rozjaśniał skórę. Ponadto kolagen jest produktem bardzo wydajnym, bo wystarczy na pół roku regularnego stosowania! Kolagenów w Sklepie Naturica jest wiele, jedne będą idealnie się nadawały do pielęgnacji skóry twarzy, inne nie tylko do twarzy ale także i ciała.


    Mamy też kolageny ze złotem – ojjj kobiety to lubią! ;)

    Kobiety uwielbiają pielęgnację urody, przywiązują uwagę do wyglądu skóry, paznokci, włosów… Jeśli więc chcemy zrobić mamusi prezent i sprawić, że jej włosy będą wygladały niczym z rodem z Hollywood, przyjrzyjmy się szamponom do włosów:

    Szampon z diosminą
     zagęszcza i stymuluje włosy do porostu. Można do niego zakupić odżywkę – będzie duet doskonały.

    Szampon z żen-szeniem
     sprawi, że włosy się oczyszczą, pozbędziemy się łupieżu i wzmocnimy strukturę pojedynczego włosa. Dodatkowym „bajerem” w szamponie jest prawdziwy korzeń żen-szenia zanurzony w butelce. Ale ten korzeń to nie tylko tzw. bajer. Ten korzeń ma bardzo silne działanie – tak silne, że cały szampon bardzo mocno czuć tym korzeniem (chociaż niektórzy mówią, że śmierdzi, hehe). I jeszcze taka ciekawostka ludowa, w dawnych czasach Chińczycy wierzyli, że korzeń żen-szenia ma moc sprawczą, że gdy napiszemy na korzeniu życzenie, zasuszymy taki korzeń i będziemy nosić blisko siebie, to życzenie w końcu się spełni. Wierzyć, nie wierzyć – to tak jak z tą rybią łuską w portfelu ;)

    I jeszcze gratka dla kobiet, które uwielbiają nie tylko dobre kosmetyki, ale też prezenty niespodzianki. Krem niebieski diament – krem, w którym został ukryty prawdziwy DIAMENT.

    A na koniec jeszcze jedna moja propozycja, którą ostatnio zachwyca się moja żona – masażer do twarzy. Doskonale sprawdza się nie tylko na twarzy, ale także na szyi – próbowałem! Jak mnie kiedyś po nocy pokręciło i nie mogłem szyją ruszać ten masażer szybko sobie poradził z bólem, tylko cicho, nie mówicie żonie, bo to nie moja zabawka ;)


    A teraz niespodzianka! W dniach 18-26 maja -10% rabatu na cały asortyment z okazji Dnia Matki


    Zapraszam na zakupy!

    Radosław Gawryluk



Czytaj dalej...

Zmarszczki na czole? Zrób sobie domowy botoks!

Zmarszczki na czole to najbardziej upierdliwy rodzaj zmarszczek. Związane są ściśle z mimiką twarzy. "Nie marszcz czoła!" - krzyczą kosmetyczki i ci wszyscy spece od wizerunku. Łatwo powiedzieć! To tak jakby człowiek mógł panować nad każdym swoim mięśniem na twarzy. Możliwa jest samokontrola, ale chyba nie ma na świecie takiego człowieka, który "nie używa" mimiki.

Zmarszczki są i będą! Póki ludzie nie mają twarzy z papieru takie problemy jak zmarszczki mimiczne czy zmarszczki na czole będą nas dotyczyć. Nie ma co walczyć z mimiką, nie ma co myśleć cały czas o tym czy nie marszczymy przypadkiem czoła. Lepiej skupić się na tym co zrobić, żeby zmniejszyć bruzdy po zmarszczkach.

BOTOKS! To jest to! Ale botoks wcale nie jest bezpieczny. Chyba, że mowa o domowym botoksie..



Zmarszczki na czole - 3 przepisy na domowy botoks


Zmarszczki na czole spędzają sen z powiek niejednej babeczce, Tobie też? Ciężko się ich pozbyć, ciężko je zasłonić i ciężko z nimi kurczę, żyć. Jak tu nie marszczyć czoła? No jak, jak ten świat zadziwia nas każdego dnia i wkurza! Ja nie umiem nie używać swojej mimiki twarzy. Dlatego muszę znać dużo sposobów na zmarszczki :)

Zmarszczki na czole - Tonik z anyżku

zmarszczki na czole


Garść nasion anyżku zalewamy szklanką wrzątku, przykrywamy i odstawiamy, aż wystygnie. Odcedzamy, przelewamy do buteleczki i wstawiamy do lodówki. Codziennie przecieramy tonikiem twarz. Ten tonik jest znany na całym świecie i ponoć działa cuda!

Zmarszczki na czole - maseczka z awokado

zmarszczki na czole


Bardzo prosta i niedroga, wystarczy zmiksować awokado i rozprowadzić miąższ na twarzy, zostawić na 20 minut.
Maseczka ma działanie odżywcze, nawilżające i ściągające niczym botoks! :) Wszystko to dzięki witaminie E, której w awokado jest dość dużo :)

Zmarszczki na czole - botoks w kremie



A na koniec coś dla leniwych. Jeśli nie chce nam się babrać w awokado i anyżku możemy stosować codziennie na twarz krem - botoks. Jest bezpieczny, ale jednocześnie bardzo skuteczny.

Działa szybko i pozostawia długotrwały efekt. Badania wykazały widoczne działanie już po jednej minucie od aplikacji. Największe działanie obserwuje się po 2 godzinach od zastosowania.

Badania BOTOKSU w kremie wykazały następujące efekty działania:

Efekt liftingu bez nadmiernego porażenia mięśni,
Zmniejszenie widoczność zmarszczek mimicznych,
Efekt wygładzenia u 80% badanych po jednym miesiącu.

No i po co się nakłuwać i cierpieć skoro wystarczy się posmarować i czekać na efekt! ;)
Co prawda trzeba codziennie tą czynność smarowania powtarzać, ale jestem w stanie to zaakceptować ;)
Czytaj dalej...

Zmarszczki mimiczne? Zobacz jak je usuwam kolagenem GOLD - recenzja produktu

Zmarszczki mimiczne nie są dla mnie już żadnym powodem do zmartwień! Jakieś dwa miesiące temu postanowiłam kupić kolagen Gold. Nosiłam się z tym zamiarem już od dawna, aż w końcu się skusiłam. No cóż - tyle razy o nim czytałam, tyle pozytywnych opinii słyszałam. Tak bardzo chciałam zatrzymać czas, a nie stać mnie na jakieś lasery, drogie zabiegi. Nie jestem też zwolenniczką botoksu!

No to kupiłam! I mam! Kolagen GOLD jest już tylko mój!
Jeśli jesteś ciekawa co o nim myślę, przeczytaj moją recenzję :)


Kolagen GOLD - recenzja produktu 


kolagen gold


Na początek muszę powiedzieć, że kolagen nie jest dla wszystkich. Po pierwsze nie jest tani, dlatego nie każdy może sobie na niego pozwolić. Chociaż - biorąc pod uwagę jego wydajność, to wcale tak drogo nie wychodzi. Używam go już ponad dwa miesiące i mam jeszcze z pół butelki - także zastanawiam się czy on w ogóle kiedykolwiek się skończy! ;)
Po drugie kolagen nie jest dla niecierpliwców. Tak jak czytałam w jakimś artykule, na działanie kolagenu trzeba cierpliwie poczekać. Wszystko zależy od wieku i od skóry. Kolagen używany regularnie dzień po dniu będzie wygładzał zmarszczki, ale nie spodziewajmy się efektu WOW zbyt szybko! Poza tym, czytałam na jednej stronie,  że niektórzy dopiero po pół roku czy tam nawet po dłuższym czasie widzą jakieś efekty. Także cierpliwość to cnota! ;)

No dobra a teraz kilka zdjęć efektów :)

To zdjęcie robiłam przed pierwszym zastosowaniem kolagenu. Wiem, że może nie jest jakieś super ekstra dobrej jakości, ale trudno samej sobie zrobić zdjęcie. Zresztą, nie mam profesjonalnego aparatu, więc nie spodziewajmy się cudów ;)
W każdym razie widać moje pierwsze zmarszczki mimiczne. Cholera, a mama mi wiele razy powtarzała, żeby nie marszczyć czoła! ;)




A to zdjęcie zrobione po ponad dwóch miesiącach stosowania kolagenu:



Nie wiem może wy nie zauważycie jakichś spektakularnych efektów, ale ja naprawdę je widzę! Cera mi się znacznie wygładziła, zmarszczki spłyciły. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Będę na pewno nadal stosować kolagen, bo mam jeszcze sporo do poprawienia na mojej twarzy. W następnej kolejności chciałam pozbyć się kurzych łapek :)

Kolagen stosowałam codziennie. Rano i wieczorem, gdy umyłam twarz nie wycierałam jej ręcznikiem tylko na taką wilgotną skórę nakładałam kolagen. Bardzo niewielką ilość, bo gdy kolagenu nałoży się za dużo to część z niego się wchłonie, a nadmiar zostanie na skórze i będzie tworzył skorupę. To marnotrawienie kolagenu, także jeśli będziecie kiedyś stosować kolagen pamiętajcie o tym!
Po nałożeniu kolagenu na początku widzimy jak jest na skórze, po jakimś czasie wchłania się. Po całkowitym wchłonięciu mamy uczucie naciągnięcia skóry i takiego cudownego wygładzenia - uwielbiam ten stan! Gdy kolagen pokrywa moją twarz, ściąga cerę, wygładza - to wiem, że działa!

No dobra, a teraz o wadach i zaletach.

Kolagen na zmarszczki mimiczne



ZALETY:

- bardzo wydajny
- skuteczny bez ściemy!
- naturalny (w składzie nie ma żadnych konserwantów tylko sam kolagen czysty!)
- nie uczula i nie alergizuje
- szybko się wchłania

WADY:

- cena (no tani nie jest niestety)
- dostępność (tylko w Internecie można go kupić)

No dobra, to tyle na dziś.
Kolagen na zmarszczki mimiczne u mnie się sprawdził. Polecam ten produkt i zaglądajcie do mnie, bo za jakiś czas postaram się napisać kolejny artykuł o tym czy ten kolagen radzi sobie ze skórą wokół oczu.

Za przetestowanie tego kolagenu dziękuję SKLEPOWI NATURICA, od którego dostałam kupon rabatowy na zakup tego produktu.

Czytaj dalej...

Domowe sposoby na zmarszczki i przebarwienia - 9 propozycji!

Domowe sposoby na zmarszczki i przebarwienia są bardzo fajnym sposobem na pozbycie się tego co nas najbardziej szpeci, a więc plam, piegów. Ja bardzo lubię sobie raz na jakiś czas robić takie domowe maseczki, peelingi, okłady. Są tanie, ale potrafią być bardzo skuteczne, trzeba tylko je robić regularnie i nie poddawać się gdy po miesiącu nie mamy żadnych efektów. Takie domowe mazidła działają - ale dopiero z czasem. Dziś chciałam wam podać moich 10 najbardziej ulubionych i skutecznych przepisów na przebarwienia.

Domowe sposoby na przebarwienia - 10 propozycji!


1. Sok z cytryny na przebarwienia


Sok z cytryny to najprostszy jednoskładnikowy wybielacz do skóry. Cytryna ma w sobie kwasy AHA, a więc kwasy owocowe, które są bardzo skuteczne w pozbywaniu się przebarwień. Sok z cytryny warto stosować na noc. Wyciśnij sok do miseczki, a potem zmocz gazik i przecieraj nim twarz. Pamiętaj tylko o jednym - cytryna chociaż niepozorna może w nadmiarze poparzyć, więc nie przeginaj z tym sposobem. Raz dziennie wystarczy.

2. Olejek, oliwa, lub witamina C na przebarwienia


Gdy już przemyjesz skórę sokiem z cytryny nie pozostawiaj tak twarzy, bo skóra będzie sucha, naciągnięta. Po wchłonięciu się cytrynowego wybielacza wcieraj w twarz okrężnymi ruchami jakiś fajny olejek np. arganowy (jest genialny!), witaminę E  (rozetnij kapsułkę i wyciśnij na palec) ewentualnie zwykła oliwę spożywczą (tylko uważaj bo jest strasznie tłusta i plamy z poduszki tak łatwo nie zejdą).

3. Czerwona cebula na przebarwienia


Czerwona cebula to także niezły sposób na rozjaśnienie przebarwień. Wystarczy ją przeciąć na pół, ścisnąć i już można masować nią niczym szczoteczką skórę na której mamy niedoskonałości do usunięcia. Taki zabieg możesz robić codziennie. Pamiętaj tylko by codziennie używać świeżej cebuli.

4. Śmietana na przebarwienia


Śmietana - kolejny zwykły niezwykły domowy specyfik na przebarwienia. Śmietanę wcieramy w skórę i pozostawiamy niczym maseczkę na jakieś 15 minut. Śmietana ma w sobie kwas mlekowy, który ma właściwości wybielające, poza tym śmietana wyciągnięta z lodówki jest zimna, więc dodatkowo będzie zdejmować z twarzy opuchliznę. Warto robić takie śmietanowe zabiegi przynajmniej 3 razy w tygodniu.


5. Odplamiacz dwuskładnikowy na przebarwienia


Ten odplamiacz jest jednym z najskuteczniejszych domowych odplamiaczy. Wystarczy wymieszać 1 łyżkę tłustego mleka z 1 łyżką wody utlenionej. Powstałą miksturę wcierać wacikiem w twarz. Po 15 minutach zmywamy. I tak każdego dnia. Mozolne, ale skuteczne. Zrób zdjęcie przed pierwszym użyciem, a potem po miesiącu regularnego stosowania - będziesz zaskoczona efektem!

6. Woda zdrowia doda! Idealna na zmarszczki!


A teraz słów kilka o wodzie. Pijecie? Jeśli nie pijecie wystarczająco dużo wody to nawet używanie najlepszych kremów nie uchroni was przed zmarszczkami! Aby skóra nie wiotczała, aby nie robiły się zmarszczki musimy pić przynajmniej 8 szklanek wody dziennie. Pamiętacie ten artykuł o babeczce, która piła wiadrami wodę i w miesiąc odmłodniała o kilka lat? Wrzućcie sobie takie hasło do przeglądarki to zobaczycie, niezłe co? :)

7. Olej kokosowy zamiast kremu na noc na zmarszczki


Od pewnego czasu tak robię i budzę się rano ze skórą gładka jak aksamit. Olej kokosowy ma w sobie mnóstwo dobroci. Po pierwsze jest produktem naturalnym, a taki bardzo lubi skóra. To niezły przerywnik dla naszej cery, która cały czas jest traktowana kremami zawierającymi w sobie różne dziwne substancje, no chyba, że ktoś stawia na naturę i np. cały czas używa kolagenu. Ja używam, ale wiem, że u innych to różnie bywa.

8. Miodowa terapia na zmarszczki


Miód jest bardzo zdrowy i warto nie tylko jeść go codziennie, ale i codziennie stosować go jako maseczkę na twarz. Ważne jest jednak by miód był płynny. Tylko wtedy możemy z jego pomocą pozbyć się zmarszczek albo chociażby zminimalizować te co mamy. Nakładam miód na twarz i przez kilka minut masuję, masaż jest bardzo ważny. W ten sposób poprawiamy krążenie i pobudzamy komórki do odnowy. Super sprawa! Po masażu warto zostawić na skórze przez kilka minut ten miodzik ;)

9. Ślimak na twarz na zmarszczki i przebarwienia


Tak, wiem kontrowersyjnie brzmi, a nawet obrzydliwie, ale wierzcie mi, że to bardzo skuteczne jest! Moja kuzynka, która mieszka na wsi regularnie łapie sobie ślimaki i pozwala im chodzić po swojej twarzy. Efekty? Nigdy nie miała trądziku, nigdy nie miała worków pod oczami i wygląda na starszą siostrę swojej 27 letniej córki. Także warto tego ślimaka chyba kłaść na twarz. Ewentualnie kupić sobie jakiś dobry ekstrakt ze ślimaka i używać regularnie. Ja ostatnio bacznie się przyglądam TEMU. Widziałam na internecie kilka filmików i chyba go kupię na spróbowanie. Ma w sobie ponoć tyle tego śluzu ze ślimaka, że ciągnie się jak glut ;)

Jakie są wasze domowe sposoby na zmarszczki i przebarwienia?
Podzielicie się?
Czytaj dalej...

Eliksir młodości - mój sposób na zmarszczki!

Eliksir młodości - z czym wam się to kojarzy? Z wyszukanym, niebanalnym kremem, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki usuwa zmarszczki? A może z niebotycznie drogim napojem  po którego zażyciu nagle skóra staje się młodsza o kilkanaście lat?
Zdziwię cię jak powiem, że eliksir młodości nie istnieje? :)
Eliksir młodości nie istnieje, ale istnieją inne cudowne sposoby, które tak jak eliksir na skórę działają.

Przeczytaj uważne to co teraz napiszę, bo znam sposób na zmarszczki, który jest tani, przyjemny i skuteczny. Działa na skórę cudownie - niczym eliksir.

Co to takiego? Winogrona! :)
Tak! Winogrona! Zwykłe, pyszne, zielone winogrona!

Eliksir młodości - winogrona


Eliksir młodości zrobiony z winogron znany był już w Starożytności. W starożytnych przepisach sok winogronowy pojawia się jako broń do walki ze zmarszczkami. No tak, przecież w tamtych czasach nie było takiego wyboru kosmetyków jak dzisiaj, a kobiety musiały sobie przecież jakoś radzić.
Wybrały winogrona, bo zawierają substancję zwaną kwasem jabłkowym, czyli alfahydroksykwas, który dziś stosowany jest w wielu kosmetykach. Dlaczego kwasy AHA są tak istotne w walce ze zmarszczkami? O tym przeczytasz TUTAJ, a tymczasem biegnij po winogrona i zrób sobie eliksir młodości.

eliksir młodości


20 białych winogron wsyp do blendera i zmiksuj na papkę. Odlej sok do słoiczka. Za pomocą wacika nakładaj sok winogronowy na twarz. Taki winogronowy tonik może postać nawet 3 dni w lodówce. Używaj go rano zaraz po przebudzeniu i wieczorem przed spaniem. Zobaczysz jak piękna i aksamitna stanie się twoja skóra!

Jeśli chcesz wzmocnić działanie winogron można zaraz po wchłonięciu się eliksiru wcierać w nią olejek z pestek winogron. Bardzo fajnie działa! Nie jest tłusty, szybko się wchłania i dogłębnie nawilża skórę. Ja go używam nawet na włosy, bo mi się szybko przesuszają.

A na koniec dzisiejszego artykułu, chciałam Wam się pochwalić! :)
Rozpoczęłam współpracę z portale urodowym MASAŻE i RYTUAŁY! :)



Od dziś możecie moje rady i moje artykuły również tam śledzić :)

Buźka! Pozdrawiam! :)



Czytaj dalej...

Czysty niezhydrolizowany kolagen aktywny 100% Bingospa - czy warto?

Hej!

Dzisiaj chciałabym wam przedstawić moją (i nie tylko moją!) opinię na temat czystego kolagenu z Bingospa. Czasami w komentarzach piszecie, że kolagen jest drogi, że szkoda wam kasy, bo nie wiadomo czy zadziała, bla bla bla... tak naprawdę to ja osobiście uważam, że to takie tam pitolenie.

A jak kupujecie krem do twarzy przeciwzmarszczkowy to co? Wiecie czy zadziała? Czy musicie najpierw go wypróbować na sobie? Nigdy nie ma takiej pewności, że coś zadziała! Trzeba testować. Najlepszym sposobem na sprawdzenie kosmetyku jest po prostu kupienie go i wypróbowanie. A że kosmetyki na zmarszczki są drogie... hmmm, cóż trzeba się z tym pogodzić i tyle. No, możecie jeszcze z nich zrezygnować, ale jeśli to zrobicie to nie narzekajcie mi później na to, że w wieku 40+ wyglądacie jak 70-latki! ;)

Dobra, miało być o kolagenie, więc wracamy do tematu :)

Kolagen ja stosuję ostatnio PURE, nie wiem czy wam o tym pisałam, czy nie... Jeśli nie, to już wiecie. Moim zdaniem jest najlepszy na lato, bo nie ma konserwantów, a mimo to nie jest wrażliwy na temperatury. Ja go sobie wrzucam do torebki i nosze przy sobie. Teraz moja skóra bardzo go potrzebuje, bo przez te upały ciągle wysycha mi cera, a nie chciałabym doprowadzić do zmarszczek, albo jakichś obrzydliwych piegów ;)

Kolagen PURE jest drogi, przyznaje, dlatego dziś chciałam wam przedstawić tańszy zamiennik - Czysty niezhydrolizowany kolagen aktywny 100% Bingospa. Ten kolagen co prawda nie może się równać z tym z Colwaya, ale jeśli kogoś nie stać na droższy to niech się ratuje tańszym. Zawsze uważałam, że lepiej stosować tańszy odpowiednik niż nie robić nic.

Co o tym kolagenie mogę wam powiedzieć...



Ten kolagen jest w takiej małej ciemnej 10 ml buteleczce. Jest bardzo rzadki, bezbarwny i właściwie bezzapachowy. Dobrze jest trzymać go w chłodnym i ciemnym miejscu, np w lodówce, to może znacznie przyspieszyć jego działanie.
Ten kolagen można nakładać na skórę przed nałożeniem kremu lub po nałożeniu kremu - jak wolicie - ważne żeby go stosować regularnie, bo tylko wtedy będzie działał. 

Kolagen z BingoSpa w odróżnieniu od kolagenu Colway jest kolagenem cielęcym (ale nie martwcie się z tego co czytałam jest on pozyskiwany bez wpływu na proces uboju), Colway'owski jest kolagenem rybim. Aha i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz - kolagen BingoSpa wkurza mnie bo jest lejący się (ten z Colwaya jest w postaci żelu) i przez to, że jest w takiej durnej buteleczce bez dozownika czasami potrafi się wylać. Także tu producent powinien bardziej przemyśleć opakowanie, bo to może naprawdę wkurzać. Chociaż ja sobie poradziłam i z tym problemem. Kupiłam sobie po prostu dozownik i już mi się nie wylewał.

Ja ten kolagen polecam, bo u mnie się sprawdził. Może cudów nie zdziałał, ale moja skóra go polubiła. Bardzo fajnie ją nawadniał, uelastyczniał. Poza tym jak się kiedyś oparzyłam i smarowałam ranę tym kolagenem, to szybciej mi się zagoiła. Także ja polecam. Jakbyście kiedyś chciały spróbować kolagenu, a nie będzie was stać na zakup tego droższego możecie śmiało wydać te 25 zł, to nie majątek ;)

Na koniec, żeby nie było że tylko ja zachwalam, wrzucam fragment opinii dziewczyny, która na Wizażu oceniła ten produkt:

"Zdecydowanie pożądany przy cerze tracącej elastyczność, a także problematycznej, z wszelkimi niedoskonałościami, przy chorobach skórnych. Jak dla mnie wybawienie, aczkolwiek sam z siebie nie czyni cudów. To doskonała podstawa w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej, jednakże, by wydobyć z niego całą moc działania, potrzebna jest kompleksowa i mądra pielęgnacja z innymi składnikami o udowodnionym działaniu...

Po zużyciu praktycznie całego opakowania w dużej pojemności 100 ml muszę przyznać, że kolagen robi z moją skórą wiele dobrego, czego brakowało, gdy go nie używałam.

Przede wszystkim zwęził pory, wygładził i uspokoił cerę. Twarz wygląda inaczej, lepiej, bije zdrowym blaskiem, powieki są podniesione, zniknęły worki pod oczami, a cienie wyraźnie rozjaśniły się. Działa antyoksydacyjnie, bo nie pojawiają się czarne wągry, które miałam od zawsze, przedłuża efekty pozytywnego działania zabiegów kwasowych. Wągry były moją zmorą, czasem znikały, ale za dwa dni wracały. Po peelingu kwasowym stosując kolagen nie miałam wągrów przez 4 miesiące w ogóle.

Wzmacnia działanie wcześniej nałożonych produktów, poprawia ich wchłanianie, nawet, gdy wcześniej sprawiały problemy np jeśli były lepkie, gdyż sam wchłania się błyskawicznie, sekunda i po fakcie...

Tuż po nałożeniu przynosi ukojenie, niweluje wszelkie podrażnienia, przyspiesza gojenie, likwiduje obrzęki...

Cudów żadnych nie ma pod względem długofalowych rezultatów, tzn produkt działa, dopóki jest i go używamy, więc wypadałoby go stosować przez lata:-) Jak na razie nie mówię nie, zamierzam kupić kolejne opakowanie, żeby już teraz mieć w zapasie. Jeśli jednak w czasie używania pojawią się jakiekolwiek zmarszczki, nie omieszkam o tym tutaj poinformować. Póki co jest dobrze, jest bardzo dobrze, istniejące zostały wygładzone, nowe nie powstają, a skończyłam już 30 lat, jak z bicza trzasł i od jakiegoś czasu zauważałam pierwsze oznaki starzenia, gdyby nie to, pewnie nie zwróciłabym uwagi na kolagen..." [Źródło: Wizaż.pl]

Jak wam się widzi ten tańszy kolagen? 

Warto wypróbować?

Ja jestem na TAK i zachęcam :)
Czytaj dalej...

3 skuteczne sposoby na przebarwienia na twarzy :)

Hejka!

Dzisiaj jestem tak tylko przelotem, ale ponieważ odkryłam ostatnio trzy fajne sposoby na przebarwienia postanowiłam się nimi z Wami podzielić.

Nie wiem jak u was, u mnie słońce sieje spustoszenie na twarzy! Piegi, plamy, przebarwienia! No masakra! I jak tu się cieszyć ze słońca i wakacji gdy na twarzy robią się takie rzeczy :(

Jeśli też macie takie problemy jak ja, to spróbujcie jednego w tych sposobów, albo nawet wszystkie trzy! ;)

3 skuteczne sposoby na przebarwienia na twarzy




1. Tonik cebulowy



Wymieszaj w równiej części sok z cebuli i ocet jabłkowy. Tonik cebulowy można robić każdego dnia na świeżo lub zrobić więcej i przechowywać w lodówce przez kilka dni. Tonikiem trzeba przemywać twarz rano i wieczorem. 

2. Pietruszkowy płyn micelarny



2 łyżeczki pokrojonej natki pietruszki zalej 200 ml wody i gotuj na wolnym ogniu przez 15 minut. Gdy wystygnie, przecedzić i przecierać całą twarz kilka razy dziennie.

3. Płyn nagietkowy



Zaparz herbatkę nagietkową. Poczekaj aż wystygnie. Przecieraj twarz rano zaraz po wstaniu z łóżka  i wieczorem przed spaniem.

Dla lepszego efektu warto smarować twarz kremem na przebarwienia (ja ostatnio jestem zachwycona TYM kremem, pięknie wyrównuje koloryt) albo wręcz czystym kolagenem. Na mnie najlepiej działa kolagen Colway, pisałam o tym już kiedyś TUTAJ

Pamiętajcie, że na przebarwienia i zmarszczki najlepsze są naturalne sposoby i naturalne kosmetyki! :)
Czytaj dalej...
Zmarszczkowo - czyli wszystko o zmarszczkach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka