Zmarszczki mimiczne nie są dla mnie już żadnym powodem do zmartwień! Jakieś dwa miesiące temu postanowiłam kupić kolagen Gold. Nosiłam się z tym zamiarem już od dawna, aż w końcu się skusiłam. No cóż - tyle razy o nim czytałam, tyle pozytywnych opinii słyszałam. Tak bardzo chciałam zatrzymać czas, a nie stać mnie na jakieś lasery, drogie zabiegi. Nie jestem też zwolenniczką botoksu!
No to kupiłam! I mam! Kolagen GOLD jest już tylko mój!
Jeśli jesteś ciekawa co o nim myślę, przeczytaj moją recenzję :)
Kolagen GOLD - recenzja produktu
Po drugie kolagen nie jest dla niecierpliwców. Tak jak czytałam w jakimś artykule, na działanie kolagenu trzeba cierpliwie poczekać. Wszystko zależy od wieku i od skóry. Kolagen używany regularnie dzień po dniu będzie wygładzał zmarszczki, ale nie spodziewajmy się efektu WOW zbyt szybko! Poza tym, czytałam na jednej stronie, że niektórzy dopiero po pół roku czy tam nawet po dłuższym czasie widzą jakieś efekty. Także cierpliwość to cnota! ;)
No dobra a teraz kilka zdjęć efektów :)
To zdjęcie robiłam przed pierwszym zastosowaniem kolagenu. Wiem, że może nie jest jakieś super ekstra dobrej jakości, ale trudno samej sobie zrobić zdjęcie. Zresztą, nie mam profesjonalnego aparatu, więc nie spodziewajmy się cudów ;)
W każdym razie widać moje pierwsze zmarszczki mimiczne. Cholera, a mama mi wiele razy powtarzała, żeby nie marszczyć czoła! ;)
A to zdjęcie zrobione po ponad dwóch miesiącach stosowania kolagenu:
Nie wiem może wy nie zauważycie jakichś spektakularnych efektów, ale ja naprawdę je widzę! Cera mi się znacznie wygładziła, zmarszczki spłyciły. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Będę na pewno nadal stosować kolagen, bo mam jeszcze sporo do poprawienia na mojej twarzy. W następnej kolejności chciałam pozbyć się kurzych łapek :)
Kolagen stosowałam codziennie. Rano i wieczorem, gdy umyłam twarz nie wycierałam jej ręcznikiem tylko na taką wilgotną skórę nakładałam kolagen. Bardzo niewielką ilość, bo gdy kolagenu nałoży się za dużo to część z niego się wchłonie, a nadmiar zostanie na skórze i będzie tworzył skorupę. To marnotrawienie kolagenu, także jeśli będziecie kiedyś stosować kolagen pamiętajcie o tym!
Po nałożeniu kolagenu na początku widzimy jak jest na skórze, po jakimś czasie wchłania się. Po całkowitym wchłonięciu mamy uczucie naciągnięcia skóry i takiego cudownego wygładzenia - uwielbiam ten stan! Gdy kolagen pokrywa moją twarz, ściąga cerę, wygładza - to wiem, że działa!
No dobra, a teraz o wadach i zaletach.
Kolagen na zmarszczki mimiczne
ZALETY:
- bardzo wydajny
- skuteczny bez ściemy!
- naturalny (w składzie nie ma żadnych konserwantów tylko sam kolagen czysty!)
- nie uczula i nie alergizuje
- szybko się wchłania
WADY:
- cena (no tani nie jest niestety)
- dostępność (tylko w Internecie można go kupić)
No dobra, to tyle na dziś.
Kolagen na zmarszczki mimiczne u mnie się sprawdził. Polecam ten produkt i zaglądajcie do mnie, bo za jakiś czas postaram się napisać kolejny artykuł o tym czy ten kolagen radzi sobie ze skórą wokół oczu.
Za przetestowanie tego kolagenu dziękuję SKLEPOWI NATURICA, od którego dostałam kupon rabatowy na zakup tego produktu.
Pisałaś o kurzych łapkach... Czy taki kolagen na pewno będzie dobry do stosowania w okolicach oczu? Z góry dziękuję za pomoc.:-)
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdza na wszystkie zmarszczki :)
Usuń