Na RATUNEK.... stawom!

Witam!

Dziś postanowiłam was zaskoczyć. Dziś nie będzie o zmarszczkach! :)
Trzeba czasem mieć jakąś odskocznię, więc zamiast opowiadać wam o kolejnej metodzie na piękną, gładką, młodą skórę powiem wam jak uratować stawy przed ... hmmm... starością! ;)

Żartowałam! Oczywiście nie da się uciec przed starością, ale na pewno można sobie pomóc i pewne procesy zahamować. Ostatnio dosyć często bolało mnie kolano. Oczywiście bagatelizowałam ten ból, bo przecież mam na głowie tyle innych ważniejszych rzeczy, że jakieś tam bóle, nie są w stanie mi w niczym przeszkodzić. Na początku było dobrze, bo ból nie był zbyt silny, po kilku dniach jednak stał się nie do wytrzymania. Wtedy przypomniałam sobie babciowy sposób na wszelkiego rodzaju bóle, czyli ocet. Namoczyłam porządnie gazę w occie i zabandażowałam kolano. Nie pomogło! OHO - pomyślałam, w takim razie maść końska. Kupiłam ostatnio mężowi na bóle pleców, tak zachwalał, więc i ja spróbowałam. Po kilku dniach jednak zrezygnowałam, bo nie było żadnego efektu. Nie było wyjścia, pokuśtykałam jakoś do apteki i poprosiłam o tak mocno ostatnio reklamowany Voltaren. Zaprzyjaźniona farmaceutka spytała mnie co mi dolega, wtedy zwierzyłam jej się i wiecie co mi powiedziała? Że to zapewne przez KOLAGEN! Jego ubytek powoduje bóle stawowe i to najczęściej własnie bóle kolan. Poradziła mi bym kupiła sobie kolagen choćby w tabletkach i wtedy przypomniało mi się, że mam przecież Kolagen Naturalny, który stosuję na twarz, dlaczego by nie posmarować nim kolana. Jak pomyślałam - tak zrobiłam, ale to jeszcze nie koniec. Nie jestem przecież w ciemię bita i doskonale wiem, że samo smarowanie kolana nie pomoże, że warto się skusić na ten kolagen w tabletkach. Następnego dnia wracam do apteki po te tabletki kolagenowe, spotykam znajomą farmaceutkę, a ona mi cichutko szepcze przez okienko:

- Niech się pani jednak jeszcze wstrzyma z tym kupnem tabletek kolagenowych, tak się przejęłam tym pani kolanem, że zaczęłam szukać w takim starym kajecie mojej babci sposobów na bóle stawowe i znalazłam świetny sposób na ratunek dla pani! Będzie taniej, ale równie skutecznie.

Ucieszyłam się ogromnie i bardzo podziękowałam farmaceutce. Dziś mija tydzień odkąd stosuję kuracje, którą mi poleciła i widzę, że miała rację. Zaraz wam podam przepis, który możecie spokojnie wypróbować na sobie, gdy bolą was stawy, kolana..

PRZEPIS NA SOK Z POKRZYWY NA RATUNEK STAWOM

40 g pokrzywy (może być świeża, może być suszona)
500 ml wrzątku
sok z połówki cytryny

Pokrzywę zalej wrzątkiem, przykryj, odstaw na 12-15 minut. Gdy przestygnie dodaj sok z połówki cytryny. 
Pij na zdrowie!

Dlaczego ten napój wspomaga stawy?


Moi Drodzy - witamina C jest niezbędna do budowy kolagenu, którego ubytek powoduje bóle w stawach (oczywiście m.in. bo jak doskonale wiecie niedobór kolagenu to też zmarszczki, wypadające włosy, łamliwe paznokcie itd..). 

Jeśli będziecie pić taki sok codziennie i do tego smarować kolagenem stawy, to nasz organizm będzie łatwiej go przyswajał. Można oczywiście pokusić się także o kupno tabletek z kolagenem i dodatkowo łykać codziennie porcję kolagenowa, ale powiem szczerze, że ja już wolę ugotować sobie zupę kolagenową, a pieniądze zaoszczędzić i kupić kolagen w żelu, którym będę mogła walczyć ze zmarszczkami, ale to już co kto woli ;)

Na koniec jeszcze powiem wam coś ważnego o kolagenie. Na rynku jest tego sporo. Są różni producenci, są sklepy internetowe itd.. Kolagen jest drogi - to fakt, więc jeśli traficie na jakiś kolagen w cenie poniżej 100 zł, to nie jest to aktywny kolagen! Więc nie dajcie się nabrać, bo szkoda kasy wyrzuconej w błoto! Kupujcie tylko kolagen najwyższej jakości jeśli chcecie żeby naprawdę działał!

Co to znaczy kolagen najwyższej jakości?

Kolagen najwyższej jakości to kolagen rybi, a dokładnie taki, który jest pozyskiwany z rybich skór. W jego składzie nie znajdziecie żadnych barwników, konserwantów, słodzików itd. 
To wszystko tyczy się zarówno kolagenu w kapsułkach, w płynie (takiego do picia), jak i kolagenu w żelu - do użytku zewnętrznego. 

Jeśli chodzi o ten drugi, to ja polecam ten ze zdjęcia poniżej:



Mam go sprawdzonego, więc wiem, że działa :)

Podsumowując:
Kolagen jak widać pełni w naszym organizmie wiele funkcji. Warto mieć w domu buteleczkę kolagenu w żelu, bo dzięki niemu nie tylko pozbędziemy się zmarszczek, rozstępów, blizn, przebarwień, odmłodzimy skórę, ale i wspomożemy wątłe stawy. Pamiętajmy też o soku z pokrzywy i to koniecznie z cytryną! :)

Czytaj dalej...
Zmarszczkowo - czyli wszystko o zmarszczkach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka