Czym się kierować wybierając kosmetyki na zmarszczki?

Zmarszczki to coś przed czym nie możemy się uchronić. Niestety czas biegnie szybko, a my nie stajemy się coraz młodsi. Jednak możemy troszkę opóźnić procesy starzenia się skóry stosując odpowiednie kosmetyki na zmarszczki. Skoro znalazłeś się na tej stronie pewnie zastanawiasz się nad kupnem produktu, który poprawi stan twojej skóry i zminimalizuje oznaki starzenia. Zanim wybierzesz odpowiedni dla siebie specyfik musisz wiedzieć:
 

Czym się kierować wybierając kosmetyki na zmarszczki?




1. Określ dokładnie typ swojej skóry
 
2. Sprawdź skład kosmetyku i upewnij się, że nie jest naszpikowany parabenami, konserwantami, chemicznymi substancjami
 
3. Upewnij się, że krem zawiera kolagen naturalny lub wyciągi z ziół, które są najskuteczniejsze w leczeniu zmarszczek
 
4. Zasięgnij opinii osób, które już stosowały dany produkt

5. Obecnie rynek jest zasypany różnymi produktami przeciwzmarszczkowymi tak bardzo, że trudno się zdecydować. Wybieraj kosmetyki, które zawierają w składzie: kolagen, aloes, kwasy AHA, witaminę E i C

6. Wybieraj tylko kremy z filtrem, to będziesz miała dodatkową ochronę przeciwsłoneczną

7. Nigdy nie kupuj kosmetyków z nieznanego źródła, z OLX czy z Allegro od osób prywatnych

8. Nie kieruj się trendami, lecz tym co jest najlepsze dla twojej skóry. Nie warto kupować tego co akurat reklamują w telewizji. To co jest dobre dla mas wcale nie musi być dobre dla twojej skóry.

9. Nigdy nie oszczędzaj na kosmetykach przeciwzmarszczkowych. O ile ciuchy można kupić nawet z drugiej czy trzeciej ręki i dobrze w nich wyglądać, o tyle krem na twarzy może naprawdę zaszkodzić. Pamiętaj, że twoja twarz jest Twoją wizytówką!

10. Sprawdzaj co ja polecam! ;) Hehe, no dobra ten ostatni punkt z przymrużeniem oka, aczkolwiek będzie mi miło jeśli weźmiesz pod uwagę również moje zdanie. 



Na koniec mam dla Was jeszcze miła wiadomość ;)

Właśnie jestem w trakcie testowania super nowości, która będzie alternatywą dla botoksu ;)

Testuję BOTOX w kremie i jak już będę gotowa to możecie się spodziewać soczystej recenzji na ten temat!

Śledźcie mojego bloga i zapraszam do wpisywania swoich rad na temat kosmetyków! :)

A na koniec coś śmiesznego ;)






Czytaj dalej...

Płatki kolagenowe pod oczy - recenzja produktu

Witajcie!

Dziś chciałabym wam przedstawić moją opinię na temat płatków kolagenowych pod oczy. Kupiłam je tydzień temu w Biedronce zachęcona niską ceną ;)
No sorry ostatnio jestem monotematyczna, ale nie mogę z tymi moimi worami pod oczami! Musze je usunąć! Miałam sobie znowu zamówić Eliksir pod oczy, ale tyle kasy ostatnio puściłam, że mąż mi zakazał kupowania takich drogich kosmetyków na najbliższy miesiąc ;)

Ponieważ moje sińce i zmarszczki pod oczami okrutnie mnie wkurzają postanowiłam, przy okazji zakupów spożywczych kupić kolagenową maseczkę pod oczy w płatkach. Kosztowała kilka złotych więc udało mi się ja przemycić niezauważalnie, hehe.

Płatki kolagenowe pod oczy - Moja opinia


 


Ta maseczka ze zdjęcia to nic innego jak płatki pod oczy zamknięte w takim jednorazowym opakowaniu. Nie wiem czemu nazywa się maską - płatki kolagenowe pod oczy zrobiłyby lepszą furorę wśród kupujących - ale to tylko moje zdanie ;)
Kupując tą maseczkę nie spodziewałam się tego co znalazłam w środku. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja jak coś kupuje muszę to najpierw dobrze wymacać, hehe ;)

Po wymacaniu tego opakowania, nie wiem dlaczego, ale coś mi się ubzdurało, że w środku znajdę takie żelowe płatki pod oczy wielokrotnego użycia. Myliłam się, częściowo.. ;)

W opakowaniu znajduje się 30 płatków z bibułki nasączonych zimnym płynem - to zapewne ten kolagen :) Czy jestem zawiedziona? Hmmm, w sumie to chyba nie. Te 30 płatków kosmetycznych kosztowało chyba coś około 5 zł więc nie powinnam chyba za bardzo marudzić :)

Jak używać tej maski?

Proste! Myjemy dokładnie skórę pod oczami. Oczyszczamy ją, osuszamy i nakładamy płatki na jakieś 15-20 minut. Wrażenia? 



Przyznam, że bardzo pozytywne. Po nałożeniu płatków pod oczy poczułam zimny chłód pod oczami. To świetna wiadomość dla mnie, bo uwielbiam takie odczucia! Dzięki temu na pewno zmniejszy sie opuchlizna. Na razie po jednym razie nie widzę żadnej różnicy, ale co się dziwić, pewnie trzeba stosować kilkanaście razy, by to dało jakiś efekt.

Ja jestem zadowolona z tych płatków są niedrogie, nie uczulają mnie, nawilżają skórę.

Czy usuwają sińce i worki pod oczami - wątpię ;)

Ale żeby to potwierdzić będę ich używać regularnie!
W razie jakby ktoś chciał spróbować - szukajcie tych płatków w Biedronce.

I wracamy do punktu wyjścia - jak na razie nic nie przebiło mojego ulubionego kremu na sińce i cienie pod oczami, czyli Eliksiru młodości

Eliksir pod oczy


A jakie Wy macie sposoby na sińce i cienie pod oczami?

Jakieś domowe sposoby?

Ulubione kosmetyki? :)

Czytaj dalej...
Zmarszczkowo - czyli wszystko o zmarszczkach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka