Dzisiaj będzie ciutkę naukowo :) Już w innych postach mimochodem wspominałam o zmarszczkach mimicznych - a dzisiaj poznamy je dogłębnie - łącznie z całym procesem biochemicznym w naszym organizmie. Mam nadzieję, że temat się☺ spodoba - bo jakby nie było chwilę mi zajęło przygotowanie tego artykułu :)
Zmarszczki mimiczne powstają
wskutek ciągłej pracy mięśni twarzy. Najczęstsza ich lokalizacja to okolice
czoła, twarzy, ust, jak również przestrzeń pomiędzy końcem nosa a wargami.
Aby mógł zaistnieć ruch mimiczny mózg musi wysłać impuls nerwowy do komórek mięśniowych, który przy wykorzystaniu energii zmagazynowanej w ATP (Adenozyno-5'-trifosforan nośnik energii chemicznej używanej w metabolizmie komórki) oraz wielu innych składników (na przykład wapnia) reaguje w miejscu złączenia nerwowo-mięśniowego. W momencie działania bodźca zostaje uaktywniona pompa sodowo-potasowa i następuje depolaryzacja mięśnia, w obecności acetylocholiny. Zmiana stężenia jonów skutkuje rozprzestrzenianiem się impulsu i skurczem, a powrót do stanu depolaryzacji okresem spoczynkowym.
Depolaryzacja i repolaryzacja mięśnia trwa zaledwie ułamek sekundy, a główny sens polega na przesuwaniu się między sobą mikrofilamentów aktynowych i miozynowych (razem tworzą sarkomer, czyli główną jednostkę budującą mięsień) oraz hydrolizy ATP przez miozynę.
Uwolniona energia powoduje przesunięcie się mikrofilamantów, co ostatecznie prowadzi do ruchu całego mięśnia, na przykład mimicznego w okolicach ust.
Nieustanna praca mięśni i przesuwanie się powyżej wymienionych mikrofilamentów prowadzi do powstania zmarszczek mimicznych, z którymi trudno walczyć z powodu ich ulokowania. Mimika jest w końcu nieodłącznym sposobem komunikacji ze społeczeństwem, jak również określeniem naszego stanu samopoczucia. Nie istnieje żaden sposób, by przestać używać mięśni żucia, dlatego też trudno mówić o profilaktyce zapobiegającej powstawaniu zmarszczek mimicznych.
Rzecz jasna można przestać się uśmiechać, niewiele odzywać, mało jeść, jednak czy można wtedy mówić o pełnym życiu?
Raczej nie… Sposobem na walkę ze zmarszczkami mimicznymi na pewno jest pogodzenie się z faktem, że pojawiły się na naszej twarzy oraz czerpanie z życia pełnymi garściami. Warto też zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki na zmarszczki - które pomogą nam je trochę spłycić i sprawić że staną się mniej widoczne. Dodatkowo warto włączyć zdrowa dietę, nieco ruchu w celu wyzwolenia endorfin i poprawy samopoczucia, a także pić dużo niegazowanej wody, która ujędrni skórę.
Aby mógł zaistnieć ruch mimiczny mózg musi wysłać impuls nerwowy do komórek mięśniowych, który przy wykorzystaniu energii zmagazynowanej w ATP (Adenozyno-5'-trifosforan nośnik energii chemicznej używanej w metabolizmie komórki) oraz wielu innych składników (na przykład wapnia) reaguje w miejscu złączenia nerwowo-mięśniowego. W momencie działania bodźca zostaje uaktywniona pompa sodowo-potasowa i następuje depolaryzacja mięśnia, w obecności acetylocholiny. Zmiana stężenia jonów skutkuje rozprzestrzenianiem się impulsu i skurczem, a powrót do stanu depolaryzacji okresem spoczynkowym.
Depolaryzacja i repolaryzacja mięśnia trwa zaledwie ułamek sekundy, a główny sens polega na przesuwaniu się między sobą mikrofilamentów aktynowych i miozynowych (razem tworzą sarkomer, czyli główną jednostkę budującą mięsień) oraz hydrolizy ATP przez miozynę.
Uwolniona energia powoduje przesunięcie się mikrofilamantów, co ostatecznie prowadzi do ruchu całego mięśnia, na przykład mimicznego w okolicach ust.
Nieustanna praca mięśni i przesuwanie się powyżej wymienionych mikrofilamentów prowadzi do powstania zmarszczek mimicznych, z którymi trudno walczyć z powodu ich ulokowania. Mimika jest w końcu nieodłącznym sposobem komunikacji ze społeczeństwem, jak również określeniem naszego stanu samopoczucia. Nie istnieje żaden sposób, by przestać używać mięśni żucia, dlatego też trudno mówić o profilaktyce zapobiegającej powstawaniu zmarszczek mimicznych.
Rzecz jasna można przestać się uśmiechać, niewiele odzywać, mało jeść, jednak czy można wtedy mówić o pełnym życiu?
Raczej nie… Sposobem na walkę ze zmarszczkami mimicznymi na pewno jest pogodzenie się z faktem, że pojawiły się na naszej twarzy oraz czerpanie z życia pełnymi garściami. Warto też zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki na zmarszczki - które pomogą nam je trochę spłycić i sprawić że staną się mniej widoczne. Dodatkowo warto włączyć zdrowa dietę, nieco ruchu w celu wyzwolenia endorfin i poprawy samopoczucia, a także pić dużo niegazowanej wody, która ujędrni skórę.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Masz coś ciekawego do napisania?? Super Zapraszam do wymiany poglądów. Jeśli jednak zamierzasz spamować (szczególnie tyczy się to masowych postów o bee coś tam) wiedz że Twój komentarz nawet 24 godzin tu nie przetrzyma. Sorry - co za dużo to nie zdrowo. Chcesz umieścić reklamę? Napisz - może się dogadamy