W dzisiejszych czasach coraz częściej wiek kobiety można rozpoznać nie
po twarzy, a po rękach i szyi i dekolcie. Nawet jeśli stosujemy tony
kosmetyków i preparatów na twarz - a zapominany o szyi i dekolcie - nasz
sukces w walce ze zmarszczkami będzie wątpliwą sprawą. Co z tego że na
twarzy będziemy wyglądały młodo - jeśli jedno spojrzenie ciutkę niżej -
wystarczy by odkryć ile wiosen już za nami.
Być może nie każda z nas zdaje sobie sprawę z faktu że skóra szyi i
dekoltu jest bardzo cienka i wrażliwa. Jej struktura jest delikatna, a
ubytek nawet niewielkiej ilości włókien kolagenowych i elastyny powoduje
marszczenie się skóry, a w konsekwencji powstawanie zmarszczek. Dlatego
jeśli dłużej chcemy wyglądać pięknie i młodo i podkreślać swoje walory
właśnie zadbanym dekoltem warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
- Nigdy nie myj szyi i dekoltu gorącą wodą. Zbyt duża temperatura wody podczas kąpieli czy prysznica powoduje spłukiwanie naturalnej warstwy ochronnej jaką wytwarza nasza skóra. Bez tej warstwy jest ona bezbronna i szybciej ulega degradacji.. Ponadto podczas mycia szyi i dekoltu pamiętaj o używaniu odpowiednich czyli delikatnych środków myjących, które nie podrażniają skóry
- Stosuj naprzemienne prysznice. To co jest dobre na cellulit - również świetnie się sprawdza w walce o młody wygląd. Naprzemienne prysznice zmuszają naszą krew do szybszego obiegu a komórki skóry do szybszego metabolizmu, dzięki czemu skóra wygląda na zdrowszą
- Masuj skórę szyi i dekoltu kostkami lodu. Taki zimny masaż poprawia ukrwienie skóry i zapobiega tworzeniu się zmarszczek
- Pij dużo wody - przynajmniej 1,5 litra dziennie. To bardzo ważne - dzięki temu zadbasz o odpowiednie nawilżenie ciała - w tym skóry dekoltu. A nawilżona skóra to jędrna i gładka skóra
- Zadbaj o prawidłową postawę. Jeśli się garbisz, a głowę chowasz miedzy ramionami możesz być pewna że zmarszczki na szyi i dekolcie dotkną Cię szybciej niż myślisz. Nieprawidłowa postawa to ciągłe marszczenie się skóry - pod wpływem czasu te zmarszczenia się utrwalają - i ... - parzysz w lustro i oczom nie wierzysz - kolejne zmarszczki gotowe. Więc jeśli chcesz tego uniknąć pamiętaj o wyprostowaniu pleców i lekkim podniesieniu głowy - dzięki temu Twoja skóra będzie napięta przez większą część dnia
- Pamiętaj o smarowaniu szyi i dekoltu kremami. Ilekroć nakładasz krem na twarz - wmasuj go również w skórę szyi i dekoltu. Możesz używać kremów do pielęgnacji twarzy, albo specjalnie stworzonych do pielęgnacji miejsc znajdujących się niżej. Twój wybór. Najważniejsze jednak - żebyś w ogóle pamiętała o pielęgnacji
- Stosuj peelingi. Często na twarzy wykonujesz peelingi?? Super!! A czy robisz to także na szyi i dekolcie. Im też do młodzieńczego wyglądu potrzebne jest pozbycie się starych warstw naskórka. Więc od tej pory peeling twarzy rozszerz o peeling szyi i dekoltu. I pamiętaj aby użyć do tego takich samych - delikatnych kosmetyków - jak do twarzy. Skóra na szyi jest równie cienka jak na szyi i nie znosi "gruboziarnistego" traktowania.
- Stosuj maseczki. Znowu to samo. Jeśli wykonujesz delikatną, odżywczą maseczkę na twarz - zrób ją również na dekolcie. Nie tylko skóra twarzy potrzebuje substancji odżywczych
- Jedz dużo witaminy C - najlepiej w naturalnej postaci - czyli w warzywach i owocach. Witaminy C nie można przedawkować - a jest niesamowicie skuteczna w walce z wolnymi rodnikami. To dzięki niej prawidłowo zachodzi synteza kolagenu. Również bez witaminy C - witamina E nie jest taka skuteczna
- Unikaj słońca. Słońce ma druzgocące działanie na naszą skórę - szczególnie, gdy jest tak delikatna jak na dekolcie. Dlatego najlepiej nie opalaj się zbyt intensywnie - i nigdy nie zapominaj o posmarowaniu skóry szyi i dekoltu kremem z odpowiednio wysokim filtrem. Pamiętaj też że słońce szkodzi nie tylko latem. Zimą jego działanie jest równie dotkliwe dla naszej skóry. Więc po prostu chroń ją zakrywając
- W odpowiedni sposób aplikuj sobie kremy. Czyli zaczynaj wklepywanie kosmetyku poczynając od dekoltu a na szyi kończąc. W ten sposób przeciwdziałasz grawitacji i nie utrwalasz tych zmarszczek - które w wyniku przyciągania ziemskiego już powstały
- Skorzystaj z dobrodziejstw natury. Jest wiele półproduktów kosmetycznych - które od wieków stosowane były w walce ze zmarszczkami. Więc masaże z olejkiem arganowym, olejkiem migdałowym, z kiełków pszenicy (zawierającym ogromne ilości witaminy E) czy smarowanie skóry kolagenem aktywnym - polecam rybi polski - naprawdę jest w stanie cofnąć wiek skóry Twojego dekoltu i szyi o wiele lat!
przez
Blokotka
Witam,
OdpowiedzUsuńa co zrobić, jeśli po lecie, nadmiernym opalaniu dekoltu zrobiły się pionowe kreski popękała skóra od słońca (braku kremu przy opalaniu) i skóra w tym miejscu jest matowa szorstka? Czy da się dekolt doprowadzić zregenerować i jak? dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Nawilżać nawilżać, nawilżać! Peelingować i jeszcze raz nawilżać :)
UsuńJa nawilżam ostatnio tym: http://naturica.pl/balsam-kolagenowy300ml
A peeling robię z płatków owsianych albo z fusów z kawy.
Bardzo dobrze i rzetelnie przygotowane 12 porad których przestrzeganie pomoże wam skutecznie zadbać o waszą skórę.
OdpowiedzUsuńStosując się do tych powyższych porad będziemy cieszyli się piękną skórą :)
OdpowiedzUsuńKOBIETKI WSZYSTKIE KREMY OBIECUJACE CUDA NIE ZMIENIA NASZEGO GENETYCZNEGO.DRUGA SPRAWA I NAWAZNIEJSZA ZE W PROCESIE STARZENIA SIE POZBYWANY SIE HORMONOW ESTROGENU.SKORA STAJE SIE WIOTKA I CIENSZA.ZYJEMNY W ERZE W ZANIECZYSZCZONYM POWIETRZU JAK ROWNIEZ SPOZYWAMY PRODUKTY WYRASTAJACE NA SRODKACH CHEMICZNYCH.PROSZE UZYWAC MASLA KOKOSOWEGO MASECZEK Z SWIEZEGO ZOLTKA Z CYTRYNA I MIODEM .
OdpowiedzUsuńDobrze, już dobrze, wszystkie słyszałyśmy! Tylko już nie krzycz ;)
OdpowiedzUsuńJeśli latem z powodu głupoty i zdradzieckiej pogody dwa razy sobie poparzyłam dekolt, a teraz mam wrażenie, że mi się pogłębiły zmarszczki, a skóra wysusza się szybciej, to czy zrobiłam sobie nieodwracalne "kuku", czy można to jeszcze jakoś odwrócić? Stosuję czysty kwas hialuronowy, naprzemiennie z kolagenem Bingospa, dekolt smaruję maścią z witaminą A, do tego dochodzą kremy, codziennie przyjmuję tran z kwasami Omega, piję żelatynę, staram się zdrowo odżywiać (płatki owsiana, kasze, warzywa i owoce itp.), nauczyłam się spać na plecach, przeciętnie raz na tydzień robię sobie kąpiel w płynie emolium, robię maseczki z glinki i co jakiś czas chodzę do kosmetyczki na zabiegi nawilżające, prysznice kończę zimną wodą. Zacznę się smarować kostkami lodu. Co jeszcze??? Jestem po 30.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że już robisz bardzo dużo. A próbowałaś kolagenu naturalnego? Na przykład tego: http://naturica.pl/kolagen-naturalny-silver-50ml
OdpowiedzUsuńTen kolagen z Bingospa jest fajny, ja go też czasami używam, ale nie jest produktem naturalnym. Ten co Ci link wkleiłam jest kolagenem rybim, być moze ten naturalny pomoże, bo jest ponoć najbardziej zbliżony do kolagenu, który produkuje nasza skóra.
Tego produktu nie znałam. Dziękuję za radę. Wypróbuję go. A swoją drogą to mnie zaskoczyłaś, bo byłam przekonana, że kolagen Bingospa jest produktem naturalnym. Taką informację dostałam od sprzedawcy w sklepie...
UsuńKochana jakby był naturalny to na pewno by nie kosztował 20 czy tam 30 zł :)
OdpowiedzUsuńZa produkty naturalne trzeba zapłacić, bo ich produkcja kosztuje! Nie zawierają żadnych konserwantów, barwników i substancji szkodliwych :)
Dla mnie cena przestała być wyznacznikiem, gdy od lekarza, a potem kosmetyczki usłyszałam, że ludzie wydają koszmarne pieniądze na kremy z retinolem, podczas gdy o wiele zdrowsza z naprawdę bombową dawką witaminy A (i pewnością, że jest jej tam tyle, ile wskazano na opakowaniu) jest po prostu maść za kilka złotych. Ale racja, trzeba być czujnym. Jeszcze raz dziękuję za wskazówkę!
OdpowiedzUsuń