Kiedy skórze
chce się pić…
Bardzo często – mniej lub bardziej świadomie –
narażamy swoją skórę na przesuszanie, a w konsekwencji na powstawanie kolejnych lub przedwczesnych zmarszczek na skórze. To czyni ją mniej odporną na działanie
upływającego czasu. Traci ona też swoją jędrność, a jej funkcjonowanie zostaje
mocno zaburzone i nie pełni ona już tak doskonale jak wcześniej funkcji
ochronnych. Jest też bardziej podatna na ataki wolnych rodników. Ponadto
wysuszona skóra, nie wygląda zbyt zdrowo. Traci też swój naturalny koloryt i
staje się bardziej poszarzała, ziemista. Do tego często się łuszczy i pęka.
Sucha skóra powoduje też spory dyskomfort, gdyż często towarzyszą jej takie
objawy jak ból czy uporczywe swędzenie. Skóra pozbawiona odpowiedniej ilości
wody, źle radzi sobie też z upałem, mrozem, słońcem czy klimatyzacją. Traci też
swoją gęstość i elastyczność. Uszkodzone w efekcie przesuszenia włókna
kolagenowe i elastynowe, bardzo źle i niezwykle wolno się regenerują. To z
kolei przyspiesza procesy starzenia skóry. Pojawiające się na niej zmarszczki
stają się o wiele bardziej widoczne i trudniejsze do zniwelowania.
Jak pomóc odwodnionej skórze?
Proces likwidacji wszelkich szkód, jakie mają miejsce
w strukturze i poszczególnych warstwach skóry, bywa szalenie powolny. Nie
oznacza to jednak, że nie jest on zupełnie możliwy. Należy tylko sięgnąć po
właściwe rozwiązania. Lista metod pomocy suchej skórze jest dość długa,
jednakże przy odrobinie dobrych chęci i troski o skórę, możemy osiągnąć bardzo
zadowalające efekty. Aby sobie pomóc należy:
- · Unikać pomieszczeń, w których panuje suche powietrze i wysokie temperatury – do takich zaliczają się duszne biura oraz wszelkiego rodzaju sauny czy solaria;
- · Unikać wystawiania skóry na bardzo zmienne warunki;
- · Wypijać codziennie do 2 litrów wody – co nie tylko pomoże w nawilżeniu skóry, ale również wesprze procesy usuwania toksyn z jej wnętrza;
- · Nie wykluczanie z diety tłuszczy – są to substancje, które dbają o utrzymanie elastyczności, odpowiedniego nawilżenia i kolorytu skóry.
To tyle, jeśli chodzi o przykazania, co do codziennego
traktowania suchej skóry. Doskonałym sprzymierzeńcem do naszej walki o
„napojenie” skóry, są też właściwie dobrane kosmetyki. Najlepiej takie, które
jednocześnie nawilżają i natłuszczają skórę. Sprawdzając ich skład, warto
ocenić czy znajdują się tam: ceramidy,
kwas hialuronowy, NMF (Naturalny Czynnik Nawilżający), gliceryna, algi, witaminy
z grupy B, lanolina.
Bardzo pomocne mogą być tu również delikatne peelingi na przykład enzymatyczne oraz równie delikatne toniki. Warto też pamiętać,
że sucha skóra bardzo lubi wszelkiego rodzaju podkłady pod makijaż.
I coś jeszcze…
Nasza skóra często bywa określana, jako „trzecia
nerka”. Ma to związek z pełnionymi przez nią funkcjami oczyszczającymi
organizm, które odbywają się przy pomocy gruczołów potowych.
Przesuszona źle
radzi sobie z tym zadaniem. Możemy ją wspomóc kilkoma prostymi czynnościami:
- aktywność
fizyczna;
- pocieranie
szorstką gąbką / rękawicą powierzchnię skóry;
- wypijanie
dziennie do 2 litrów wody mineralnej.
Bardzo przydatny post. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, świetny wpis ;) Ja zawsze staram się wypijać 1 l wody, ale z tego co czytam to za mało ;0
OdpowiedzUsuńNa zmarszczki najlepszy jest kwas hialuronowy. Regularnie korzystam z kremów z dodatkiem kwasu i jestem zadowolona. Na pewno nie zdecydowałabym się na zabieg z udziałem tego kwasu ;)
OdpowiedzUsuńZmarszczki mimiczne są fajne, ale inne już nie. Teraz bardzo popularny stał się kwas hialuronowy, aby wypełnić zmarszczki i cieszyć się piękną cerą.
OdpowiedzUsuń