Moja historia - czyli dlaczego postanowiłam walczyć ze zmarszczkami


Już kilka wpisów za nami. Więc myślę, ze najwyższy czas napisać kilka słów o sobie i o tym, skąd pomysł na bloga. 

Jestem kobietą między 30 -tym a 40 -tym rokiem życia. Mam rodzinę - dwie wspaniałe córki, pracuję, zajmuję się domem i pewnie jak wiele z nas bardzo mało czasu mam dla siebie. Na odpoczynek czy zajęcie się swoim ciałem. A czas płynie. Już po 25 roku życia zaczęłam zauważać u siebie pierwsze zmarszczki. Ale w wirze życia i młodości za specjalnie się nimi nie przejmowałam. Moja mama nieraz powtarzała mi że powinnam już coraz więcej czasu poświęcać na pielęgnację własnej cery. Czas jest nieubłagany, a lepiej działać prewencyjnie niż leczyć. Miała rację - ale ja, jak to ja pielęgnację skóry i twarzy zostawiałam na sam koniec. Ona kręciła głową i dalej nakładała te swoje maseczki i kremy na twarz.

W końcu i do mnie dotarło, ze dłużej nie mogę postępować tak jak teraz. Czyli omijać temat zmarszczek i pielęgnacji cery szerokim łukiem. Stało się to po porodach. W czasie obu ciąż przytyłam i ciężko było mi wrócić do pierwotnej wagi. W sumie do tej pory nie wróciłam. Przez te dodatkowe kilogramy niesamowicie upodobniłam się do mojej mamy. Ja tego nie zauważałam, ona pewnie też nie.
 Ale gdy podczas wspólnych zakupów coraz częściej mnie i moją mamę brano za rodzeństwo, a moją filigranową siostrę za moją córkę - czułam się tak jakby ktoś wymierzył mi policzek prosto w twarz. Między mną a moją mamą jest 25 lat różnicy!!! I co ?? I mimo tylu lat wyglądamy tak samo?? Jesteśmy podobnego wzrostu, w wadze też jej nie pobiłam - ciągle jestem o kilka kilogramów lżejsza - a mimo to ona wygląda korzystniej ode mnie??

To był ten czynnik, który sprawił, że postanowiłam wziąć się za siebie i swój wygląd. Po uważnym spojrzeniu w lustrze faktycznie zauważyłam że moja cera jest szara (zarwane nocki wyszły na twarz), wory pod oczami to także problem, z którym dość często się borykam. Ponadto zmarszczki. Już nie delikatne mimiczne - lecz coraz bardziej głębokie i widoczne.  
Zaczęłam się interesować tym jak z nimi zawalczyć. Na początek w sposób prosty i wymagający ode mnie najmniejszego poświęcenia - czyli kremami. 

Ale w tym momencie przypomniały mi się słowa siostry. Jest technologiem żywności i nie raz śmieje się z suplementów na odchudzanie. Że ludzie wydają fortunę na nie - a efekty żadne. Czasami wręcz odwrotne od oczekiwanych, innym razem grążące biegunką i rozregulowaniem działania całego układu pokarmowego.

Gdy to sobie przypomniałam - pomyślałam - z kremami na pewno jest tak samo. Firmy kosmetyczne założę się że działają na tej samej zasadzie. Niestety miałam rację. W kremach odmładzających można znaleźć tyle paskudztw - że prędzej po nich pryszczy się dostanie niż zmarszczki wygładzi.
Więc w ten sposób - czytając skład kremów i zapoznając się z działaniem poszczególnych składników (w internecie jest mnóstwo informacji na ten temat) zrobiłam mamie czystkę na półce z kosmetykami:) Sobie zresztą też - ale u niej był dużo większy asortyment. Wiecie do jakich metod, chwytów reklamowych posuwają się reklamy kremów? Na przykład piszą że w kremie jest jakiś składnik - który znacząco wpłynie na wygładzenie zmarszczek (zresztą nie tylko przy kremach takie chwyty są stosowane), a tymczasem w składzie kremu ten super składnik jest na samym końcu - co oznacza że jest go najmniej w kremie. Widziałam kremy, które więcej miały konserwantów niż składnika, który tak był reklamowany.
 I tak szukając odpowiedniego kosmetyku dla siebie i mamy w końcu znalazłam odpowiedni. W końcu jak się czegoś intensywnie szuka - to zawsze się uda. Kosmetyk ten zawiera tylko i wyłącznie kolagen naturalny oraz elastynę - czyli te białka - których ubytek powoduje powstawanie zmarszczek. O procesie starzenia się skóry napiszę osobny post.
Jest niesamowicie skuteczny - może nie najtańszy - ale też widziałam dużo droższe kremy. Więc uważam że cena do działania jest optymalna. Kosmetyk ten został wynaleziony przez polskich naukowców - opatentowany - i na całym świecie robi furorę. A mowa oczywiście o Kolagenie Naturalnym Inventia firmy Coolway. Do twarzy należy stosować kolagen Platinium, do pozostałych części ciała może być Silver lub Graphite.
A wracając do tematu. Jest to kosmetyk, który naprawdę działa. Który potrafi znacząco wygładzić naszą skórę, cofnąć zaniedbania, których dopuściłyśmy się na swojej skórze. Stosujemy go z mamą już od 2 miesięcy - i jesteśmy zachwycone. Tak wiele, w tak krótkim czasie nie dał nam żaden stosowany do tej pory krem.

I w ten sposób zmieniłam temat wpisu. A miało być jeszcze o tym, dlaczego piszę ten blog. Myślę, że warto się podzielić wiedzą, którą zdobyłam i którą poszerzam cały czas. Warto wiedzieć więcej o zmarszczkach by aktywnie z nimi walczyć. W internecie jest dużo informacji na ten temat. Ale czasami naprawdę trzeba się naszukać, by znaleźć coś wartościowego. Dlatego chciałabym na tym blogu zgromadzić jak największą ilość wiedzy na temat zmarszczek i sposobów ich likwidowania. W końcu jak się wie z kim walczy - łatwiej go pokonać.

6 komentarzy :

  1. Świetny post! Myślę, że Twojego bloga będę odwiedzać bardzo regularnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki :) I oczywiście zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Ula dziekuje za rade ja tez mam taki problem stosowalam juz uuuuu wiele kosmetykow na zmarszczki i zadnego rezultatu mysle ze tu u siebie dostane ten kosmetyk o ktorym piszesz....pozdrawiam cie milo,,,Elzbieta

      Usuń
  3. Spróbuję,może coś pomoże! Robią mi się okropne zmarchy pod oczami,już nic nie pomaga!Jestem załamana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego kosmetyku jeszcze nie miałam przyjemności używać, choć spojrzałam na cenę i dostałam wielkich oczu. Ja mam swój reduktor marszczek Yoskine i też się świetnie sprawdza. Ja mam wersję 30 + a moja mam 50+ i efekty są podobne. Zmarszczki stały się mniej widoczne a skóra naciągnięta jak po lifftingu. A używam go już 4 miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uważam, że to dobrodziejstwo naszych czasów. Ja robię botoxem kurze łapki i lwią zmarszczkę między brwiami. To jest naprawdę kapitalne rozwiązania i banalnie proste. trwa to 3 sekundy. Efekt jest bezdyskusyjny.A robie to dokładnie w tej klinice http://www.aestheticmed.com.pl/pl/medycyna-estetyczna/zabiegi/likwidacja-zmarszczek

    OdpowiedzUsuń

Masz coś ciekawego do napisania?? Super Zapraszam do wymiany poglądów. Jeśli jednak zamierzasz spamować (szczególnie tyczy się to masowych postów o bee coś tam) wiedz że Twój komentarz nawet 24 godzin tu nie przetrzyma. Sorry - co za dużo to nie zdrowo. Chcesz umieścić reklamę? Napisz - może się dogadamy

Zmarszczkowo - czyli wszystko o zmarszczkach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka