Zmarszczki - a co to takiego i skąd się u licha u mnie wzieło??

Usiadłam do bloga i chciałam napisać artykuł o rodzajach zmarszczek. Jednak stwierdziłam , że tym razem do problemu podejdę systematycznie. Czyli po kolei. Najpierw zajmę się wyjaśnieniem co to takiego te zmarszczki i skąd się u diabła wzięły ;) A później – czytaj w kolejnych postach - przejdę do omówienia ich. Tak , tak miłe czytelniczki. Jeśli chcemy wiedzieć jak z czymś walczyć – najpierw musimy dobrze poznać wroga

W tym przypadku podstępnego  - bo najpierw przez wiele lat prowadzi partyzantkę i wojnę podchodową, by w którymś momencie napaść na nas z całym impetem. Ale o tym też będzie później. Dlatego już teraz zachęcam do dołączenia do obserwatorów bloga – wtedy żaden wpis Was nie minie. A już teraz obiecuję, że będzie się działo :)

No dobra – koniec off topicu – czas zająć się tematem. A temat brzmi co to są te zmarszczki??

Pisząc krótko i treściwie – są to zmiany w strukturze naszej skóry wynikające głównie ze starzenia się skóry i rozwijają się głównie na tych częściach naszego ciała, które często są wystawiane na działanie promieni słonecznych. Ich powstawanie ma związek z procesami degradacyjnymi jakie mają miejsce w głębszych warstwach skóry – konkretnie w skórze właściwej. Powstają  - ponieważ w naszej skórze z roku na rok ubywa włókien kolagenowych i elastyny – a przez to nasza skóra przestaje być jędrna, sprężysta, za to staje się coraz słabiej nawilżona. 

Obrazowo pisząc, to wygląda to tak, jakby skórze właściwej popsuło się i rozpadło się rusztowanie, na którym  rozpięta jest skóra zewnętrzna. Wcześniej każdy fragment skóry był mocno napięty dzięki odpowiedniej ilości „belek”. Teraz część z nich została zabrana, przewróciła się – i płachty naszej skóry – do tej pory mocno napięte, zaczynają zapadać się. I właśnie w wyniku tego zapadania tworzą się zmarszczki.

Ta definicja i „budowlany opis” zaczyna już jednocześnie troszkę wyjaśniać skąd się biorą zmarszczki – czyli co jest przyczyną ich powstawania. Na ten temat poświęcę osobny wpis – tu tylko zasygnalizuję problem.

Po pierwsze i najważniejsze – zmarszczki to efekt naturalnych procesów jakie zachodzą w naszym ciele w wyniku upływu lat. My się starzejemy, a z nami nasza skóra

Po drugie istnieje szereg czynników zewnętrznych, które potrafią mocno przyspieszyć te niekorzystne dla nas procesy. Do najważniejszych  i najgroźniejszych przyspieszaczy możemy zaliczyć :

• Słońce
• Brak wody
• Nadmiar sytuacji stresowych
• Niezdrowe odżywianie
• I ogólnie niezdrowy tryb życia, do którego możemy zaliczyć fajki, nadużywanie alkoholu czy zarywanie nocek

A skoro już to wiemy – to może zaczniemy małymi kroczkami zmieniać nasze nawyki. Przecież w sumie łatwo jest (przynajmniej dla mnie) zrezygnować z kilku godzin na słońcu czy dostarczyć naszej skórze w odpowiedniej ilości wody. Trudniej może być zrezygnować ze słodkiej przekąski na rzecz jogurtu – ale – w końcu tu o nasz wygląd idzie J A bycie płcią piękną do czegoś zobowiązuje ;)